Ratusz miejski w Bolesławcu
Ratusz składa się z dwóch połączonych ze sobą części i przylegającej do nich wysokiej ośmiobocznej wieży zwieńczonej hełmem z latarnią. Poszczególne bryły budynku pokrywają oddzielne mansardowe dachy. Południowy budynek, nazywany często w literaturze skrzydłem południowym, wzniesiony jest na rzucie mocno wydłużonego prostokąta. Jest to budynek trójkondygnacyjny z trzecią kondygnacją na poddaszu. Dolne połacie dachowe zdobią jednookienne szczyty. Drugi budynek, określany też jako skrzydło północne, przylega równolegle do skrzydła południowego. Jest on znacznie krótszy, nakryty również dachem mansardowym. W północno-wschodnim narożniku tego skrzydła znajduje się wieża, która w dolnej partii jest czworoboczna, a na wysokości dachu budynku przechodzi w ośmiobok. Od północy do wieży przylega niewielki prostokątny budynek dawnej wagi, nakryty mansardowym dachem. Wysokość tego budynku jest taka sama jak skrzydła północnego. Przed zachodnią elewacją skrzydła północnego znajdują się okazałe kamienne schody prowadzące do wejścia głównego.
Ratusz jest bardzo dobrze wkomponowany w otaczające go kamieniczki rynku Starego Miasta, zadbano również o estetyczne sąsiedztwo w postaci jednolitych ławek, latarni i zieleni.
Nie wiadomo dokładnie kiedy powstał pierwszy, jeszcze drewniany, budynek ratusza miejskiego. Prawdopodobnie wzniesiono go po wykupie urzędu wójtostwa i powstaniu rady miejskiej w 1 połowie XIV w. W 1340 roku miasto wykupiło urząd wójta i zastąpiło go władzą burmistrza. Pierwszym pełniącym tę godność był Mikołaj Broda, któremu miasto wiele lat później poświęci nazwę jednej ze swoich ulic.
Czternastowieczny budynek ratusza przetrwał niecałe sto lat, do słynnego najazdu husytów na Bolesławiec w 1427 roku (opisanego m.in. przez Andrzeja Sapkowskiego w powieści „Boży bojownicy"). Ratusz został wtedy doszczętnie spalony. Ale już pięć lat później wzniesiono nowy, murowany budynek, na którego fundamentach opiera się dzisiejsza, północna część ratusza z wieżą.
Najważniejsza przebudowa bolesławieckiego ratusza dokonana została w 1 połowie XVI wieku i to ona wywarła największy wpływ na obecny wygląd budowli. Szesnastowieczna przebudowa wiąże się z postacią wybitnego architekta pochodzącego ze Zgorzelca - Wendela Roskopfa.
Wendel Roskopf przed podjęciem prac w Bolesławcu był już znanym w okolicy architektem. Kierował m.in. rozbudową ratusza w sąsiednim Lwówku, zaproszono go również do przebudowy i powiększenia zamku książęcego w Grodźcu. Wykorzystując jego obecność w okolicy, Rada Miasta Bolesławiec powierzyła mu projekt budowy nowego gmachu ratusza. Prace budowlane prowadzone były w latach 1525-1535 i zostały uwieńczone - jak pisze Janusz Bachmiński - pełnym sukcesem. „Stanął ratusz piętrowy i sądząc z relacji współczesnych - o bogatej architekturze wnętrz i elewacji, z pomieszczeniami dla rady miejskiej i handlu."1) Z czasów przebudowy XVI-wiecznej najlepiej zachowały się dwie sale na parterze w południowo-zachodniej części budynku (obecna Sala Ślubów), będące niewątpliwie najciekawszymi wnętrzami obecnego ratusza.
Ostatnia poważna zmiana w wyglądzie ratusza nastąpiła w latach 1776-1781. Cały budynek przebudowano w stylu barokowym i dobudowano od zachodu monumentalne schody lustrzane prowadzące do wejścia głównego. Schody te, autorstwa mistrza Böhma, to jeden z nielicznych - pozytywnych - przykładów barokowych zmian w ratuszu. Okazała wieża ratusza uzyskała też wtedy postać przypominającą stan obecny.
W wieży ratuszowej znajdował się loch głodowy, który przez długie lata pozostawał w zapomnieniu, aż do odkrycia go w 1921 roku. Loch pełnił rolę więzienia, na co wskazuje napis, umieszczony w północnym trakcie ratusza: Jus cole; perniciosa viris iniuria res est - przestrzegaj prawa, niesprawiedliwość jest rzeczą zgubną. To w tym lochu, na początku XVI w., więziono kilkukrotnego burmistrza Anshelmusa Scholza, który po złożeniu urzędu odważył się wystąpić przeciwko magistratowi. Była to wówczas bardzo głośna sprawa, gdyż przedstawiciele władz miejskich, osadzając Scholza w więzieniu, zlekceważyli nawet królewski glejt, nie stawili się również na procesie, który krewki burmistrz im później wytoczył. Konflikt zamienił się w prywatną wojnę prowadzoną przez synów Scholza przeciwko magistratowi, która przyniosła miastu wiele poważnych szkód.
W XIX wieku ratusz przechodził kilka renowacji. Kolejne z lat 1839, 1847 i 1873 poprzedziły najważniejszą z nich - przebudowę z 1893 roku. Dzisiejszy wygląd ratusza - po gruntownym remoncie wykonanym w latach 1964-1967 - w zasadzie niewiele różni się od postaci, jaką nadano mu w 1776 roku przy przebudowie barokowej, jeśli nie liczyć kilku zmian dokonanych we wnętrzach ratusza - m.in. nowej, wewnętrznej klatki schodowej.
Najciekawszym zabytkowym wnętrzem ratusza jest pomieszczenie obecnej Sali Ślubów, składające się z dwóch sal. Większa z nich stanowi bardzo rzadki na Śląsku i w Polsce przykład wnętrza nakrytego tzw. sklepieniem cyrklowym. Łagodnie biegnące linie żeber, o bardzo smukłym profilowaniu, zataczają łuki, tworząc w szczycie sześcioramienne gwiazdy. Sklepienie w Sali Ślubów jest dziełem wspomnianego wcześniej autora XVI-wiecznej przebudowy ratusza - Wendela Roskopfa. Nie jest to jednak oryginalny pomysł tego architekta. Jakkolwiek sam bardzo uzdolniony i pełen inwencji w innych realizacjach, tu akurat odwzorował - i to niemal dosłownie - dzieło swojego mistrza i nauczyciela - słynnego architekta czeskiego Benedykta Rejta - nadwornego budowniczego Władysława II Jagiellończyka. Sala bolesławieckiego ratusza stanowi pomniejszoną i uproszczoną kopię Sali Władysławowskiej na Hradczanach w Pradze.
Inne ciekawe elementy wystroju ratusza to trzy renesansowe portale, umieszczone dziś w elewacjach budynku, które nie pochodzą z samego ratusza, lecz z otaczających go kamienic, przeniesione stamtąd w 1893 roku. Pierwszy z nich - pochodzący z początku XVII wieku (przerobiony później na okno) - umiejscowiony został we wschodniej ścianie północnej części ratusza, gdzie stoi do dziś, sprawiający wrażenie, jakby został nieco „wciśnięty do kąta". Dwa pozostałe zdobią południową elewację ratusza (obecne wejścia do pizzerii „Sawanna" i Sali Ślubów). Z tych trzech portali najciekawszy wydaje się portal prowadzący do Pałacu Ślubów (portal zachodni), pochodzący z około 1580 roku. Fundatorem portalu był ówczesny burmistrz miasta Paweł Hanewald, którego herb z gryfem widać w zwieńczeniu łuku. Autorem samego portalu jest prawdopodobnie rzeźbiarz Martin Michael. Ozdobił on swoje dzieło szeregiem dynamicznych ornamentów, głównie roślinnych, uzupełnionych fantastycznymi postaciami kariatyd nad łukiem i na archiwolcie. Nad dwoma portalami fasady południowej umieszczony jest kolorowy herb miasta Bolesławiec, pochodzący z XVIII wieku.
I wreszcie - słynna płaskorzeźba na wschodniej elewacji ratusza - kamienna „ciekawostka" nawiązująca do czasów napoleońskich, których ślady spotykamy w Bolesławcu dosłownie na każdym kroku. Chodzi oczywiście o płaskorzeźbę przedstawiającą moment rozbrojenia francuskiego marszałka Guillaume'a Brune'a przez bolesławiankę Rozalię Joannę von Bonin. Wydarzenie to miało miejsce w 1807 roku, a tablicę odsłonięto ponad 100 lat później - w czerwcu 1813 roku. Płaskorzeźbę wykonała rzeźbiarka z Monachium - Jenny von Bary-Doussin, a uroczystość odsłonięcia miała mocno feministyczny charakter. O całej tej historii możemy przeczytać więcej w znakomitym przewodniku po Bolesławcu, autorstwa J. Moniatowicza (zdjęcia) i M. Olczaka (tekst), w którym aż roi się od podobnych anegdot.2)
Przypisy:
1. J. Bachmiński, Bolesławiec, Wrocław 1970, s. 80
2. M. Olczak, J. Moniatowicz, Bolesławiec. Przewodnik historyczny, Jelenia Góra - Bolesławiec 1998, s. 44-45
Wybrana literatura:
- J. Bachmiński, Bolesławiec, Wrocław 1970 (seria Ossolineum „Śląsk w zabytkach sztuki")
- M. Olczak, J. Moniatowicz, Bolesławiec. Przewodnik historyczny, Jelenia Góra - Bolesławiec 1998
- T. Bugaj, K. Matwijowski (red.), Bolesławiec. Zarys monografii miasta, Wrocław - Bolesławiec 2001
- A. Bober, J. Moniatowicz, Bolesławiec. Przewodnik jubileuszowy, Jelenia Góra 2001
Źródło:
http://powiatboleslawiecki.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=68&Itemid=167